Kapitał społeczny i kulturowy małżeństw mieszanych i ich rodzin

Podziel się

Pojęcie kapitału społecznego i kulturowego jest coraz powszechniej używane na gruncie wielu nauk społecznych (głównie ekonomii, socjologii i politologii), coraz śmielej pojawia się również w pedagogice (m.in. społecznej i międzykulturowej). Termin stał się słowem kluczem w dysputach naukowych, w publicystyce oraz środkach masowego przekazu. Jego popularność może kryć się w tym, że dzięki wykorzystaniu teorii kapitału społecznego możliwe jest wyjaśnienie różnych zjawisk odnoszących się do wielu obszarów życia jednostki (społecznego, rodzinnego, zawodowego) i zbiorowości.

Opracowanie ma na celu ukazanie znaczenia kapitału społecznego i kulturowego osadzonego w realiach życia rodzinnego na przykładzie małżeństw mieszanych i ich rodzin funkcjonujących w społecznościach różnorodnych kulturowo. Prezentowany szkic ma charakter socjopedagogiczny.

Niniejszy tekst podzieliłam na cztery części. W pierwszej z nich koncentruję się na charakterystyce przemian życia rodzinnego z uwzględnieniem funkcjonowania małżeństw mieszanych w wybranych środowiskach zróżnicowanych kulturowo. W kolejnej omawiam kluczowe pojęcia wykorzystane w tekście — kapitału społecznego i kulturowego — wskazując na wielość koncepcji i podejść interpretacyjnych. W trzeciej części prezentowanego szkicu podejmuję próbę uchwycenia kapitału społecznego i kulturowego małżeństw mieszanych i ich rodzin. Artykuł zamykają konkluzje.

 

Rodzina — małżeństwa mieszane w środowisku wielokulturowym — wybrane zagadnienia

Pojęcie rodziny i małżeństwa funkcjonuje w języku potocznym i naukowym. W pierwszym ujęciu za rodzinę uznajemy najczęściej związek dwojga ludzi połączonych więzią formalną — małżeństwem oraz posiadających dzieci. Naukowe ujęcia i definicje zróżnicowane są w zależności od analizowanego kontekstu oraz osadzenia w określonej dyscyplinie naukowej. W związku z odchodzeniem — na przestrzeni dziesięcioleci — od tradycyjnego modelu rodziny, przy jednoczesnym uwzględnieniu dynamicznych przemian życia społecznego, coraz trudniejsze staje się jednoznaczne określenie, czym jest rodzina. Badacze zwracają uwagę na konieczność redefinicji niektórych pojęć i uwzględnienie nowych form życia rodzinnego (np. związki kohabitacyjne, rodziny patchworkowe).

W czynionych rozważaniach nie podejmuję próby szczegółowej analizy pojęć związanych z rodziną i małżeństwem, które szeroko zostały opisane w literaturze przedmiotu (zob. m.in. Danilewicz, 2010). Pragnę jedynie zasygnalizować, że w interdyscyplinarnych studiach nad rodziną uwaga badaczy najczęściej skoncentrowana jest na:

— rodzinie jako instytucji zapewniającej ciągłość biologiczną i przekaz międzykulturowy;

— relacjach między członkami rodziny;

— roli rodziny w wymiarze społecznym i emocjonalnym (Adamski, za: Danilewicz, 2010, s. 30).

Niezmiennie i niezależnie od przyjętych kategorii pojęciowych można stwierdzić, że rodzina stanowi najbardziej powszechne środowisko życia i rozwoju (psychicznego, emocjonalnego i społecznego) człowieka. Będąc fundamentem społeczeństwa, rodzina pozostaje celem (rozumianym jako dążenie do założenia i posiadania własnej rodziny), a jednocześnie środkiem w przygotowaniu jednostki do samodzielnego życia (poprzez wychowanie i socjalizację zachodzącą w rodzinie, a także przekazanie norm i wartości potomstwu).

Homogeniczność społeczeństwa już dawno stała się anachroniczna. Współczesna rodzina — postrzegana jako dynamiczny proces, a nie byt (Giza-Poleszczuk, 2005, s. 43) — przechodzi duże zmiany. Nasze otoczenie staje się coraz bardziej wielokulturowe, konsekwencją tego jest życie w środowisku zróżnicowanym narodowościowo, etnicznie, kulturowo i wyznaniowo. Aktualnie — jako następstwa przemian społecznych, ekonomicznych i kulturowych, a także zwiększonej mobilności ludności i migracji — bardziej odczuwalne i widoczne stają się przeobrażenia społeczeństwa, a w konsekwencji również rodziny, a tym samym uwidacznia się różnorodność i wewnętrzna złożoność życia rodzinnego. Egzemplifikacją życia w wielokulturowej przestrzeni mogą być małżeństwa mieszane, przez które rozumiem związki osób o niejednorodnej przynależności wyznaniowej (małżeństwa mieszane wyznaniowo) oraz małżeństwa mieszane narodowościowo. Szybko postępujące zmiany sprawiają, że nie ma już od tego odwrotu.

Chociaż problematyka rodziny została dość szeroko omówiona w literaturze przedmiotu (zarówno psychologicznej, socjologicznej, jak i pedagogicznej), to nie wyczerpuje ona wątku małżeństw mieszanych. W związku z powyższym uważam za zasadne zaprezentowanie krótkiej refleksji dotyczącej małżeństw mieszanych i ich rodzin w kontekście teorii kapitału społecznego. W celu sprecyzowania obszaru swoich zainteresowań badawczych przyjmuję, że jako przykład małżeństw mieszanych będę brała pod uwagę rodziny zamieszkujące Śląsk Cieszyński oraz środowiska polonijne wybranych krajów europejskich (Austrii i Czech)1.

 

Istota kapitału społecznego i kulturowego

Pojęcie kapitału społecznego wciąż wymyka się jednoznacznej definicji. Nie budzi wątpliwości, że po raz pierwszy w literaturze pojawiło się ono w latach 80. XX wieku (wskazuje się także, że pojęcie powstało już na początku XX wieku) (Rymsza, 2007, s. 23). Wprowadzenie terminu przypisuje się dwóm niezależnie od siebie pracującym naukowcom, byli to Francuz Pierre Bourdieu oraz Amerykanin James S. Coleman.

Pierwszy z nich — P. Bourdieu — przyjmował, że kapitał społeczny jest sumą „rzeczywistych oraz potencjalnych zasobów, które związane są z posiadaniem trwałej sieci mniej lub bardziej zinstytucjonalizowanych związków opartych na wzajemnej znajomości i uznaniu” (za: Rymsza, 2007, s. 23). Autor podkreśla, że ten rodzaj kapitału istnieje w pewnych układach relacji i jest nienamacalny.

J.S. Coleman przez kapitał rozumie „grupę podmiotów społecznych, które mają wspólne elementy: są częścią jakiejś społecznej struktury i ułatwiają wspólne działania — zarówno jednostek, jak i całych instytucji w ramach tej struktury. (…) kapitał społeczny jest produktywny — umożliwia realizację pewnych celów, których osiągnięcie byłoby niemożliwe w sytuacji jego braku” (za: Rymsza, 2007, s. 26).

Obie koncepcje łączy to, że odnoszą się do jednostek lub grup (Bakalarczyk, 2009, s. 44). Wśród czynników różnicujących zaprezentowane koncepcje można wskazać, że J.S. Coleman włączył do pojęcia elementy norm i uznał kapitał społeczny za dobro publiczne (Rymsza, 2007, s. 28).

Nieco odmienne stanowisko prezentuje F. Fukuyama, który ujmuje kapitał w kategoriach ekonomicznych, traktując go jako środek do osiągania egoistycznych celów (za: Rymsza, 2007, s. 28-29). Jego koncepcja zostaje tylko zasygnalizowana jako obecna w literaturze.

Praca R. Putnama przyczyniła się do rozwinięcia i popularyzacji pojęcia. Opierając się na dorobku J.S. Colemana, autor dopracował jej kształt, który w jego ujęciu pozwala koncentrować się na opisie dużych zbiorowości i całych społeczności. R. Putnam przez kapitał społeczny rozumiał zaufanie, normy i powiązania mogące zwiększyć „sprawność społeczeństwa, ułatwiając skoordynowanie działania” (Wygański, Herbst, 2010, s. 8). Przy utrzymaniu sieci spontanicznych więzi opartych na zaufaniu — świadczących o silnym kapitale społecznym — możliwe jest samoorganizowanie się i stowarzyszanie ludzi (Sztompka, 2002, s. 222).

Zaprezentowane koncepcje nie są ze sobą spójne, w związku z tym niezwykle trudno klarownie zaprezentować i wyjaśnić założenia autorów, a także odnaleźć ich wzajemne podobieństwa. A. Rymsza twierdzi: „powinno się mówić nie tyle o pojęciu kapitału społecznego, co o wielu jego wariantach” (Rymsza, 2007, s. 37). W zależności od przyjętych kryteriów wskazane teorie można rozpatrywać również, uwzględniając inne stanowiska. Jednym z takich wariantów jest wskazanie różnych perspektyw oceny i analizy kryterium kapitału społecznego:

— perspektywa endogeniczna (m.in. J.S. Coleman, P. Bourdie), której źródłem jest postępowanie jednostek oraz grup, mających „początek w jednostkowych, racjonalnych decyzjach ekonomicznych” (Trutkowski, Mandes, 2005, s. 68-69; Dudzikowa, 2008, s. 206);

— perspektywa egzogeniczna (R. Putnam i F. Fukuyama), na którą składają się zaufanie, wartości kulturowe oraz normy kulturowe (Trutkowski, Mandes, 2005, s. 68-69; por. także: Dudzikowa, 2008, s. 206; Gajdzica, 2010, s. 191).

W podjętych rozważaniach uwzględniam jeszcze jedną kategorię pojęciową — kapitał kulturowy. P. Bourdieu definiuje go jako wiedzę, umiejętności, erudycję oraz ogólny poziom kompetencji kulturowych (wiedza o właściwym zachowaniu i relacjach społecznych, a także kultura osobista jednostki, jej gust i inne) (Trutkowski, Mandes, 2005, s. 51-52). Kapitał kulturowy „może być interpretowany jako zasoby indywidualne jednostki, wyuczone w procesie socjalizacji, którymi osoba dysponuje i prezentuje je w życiu społecznym” (Roter, 2009, s. 111). Poszczególne społeczności w różny sposób kształtują zasoby swoich członków. Reasumując, kapitał kulturowy to nabyte w procesie socjalizacji — poza umiejętnościami — również nawyki. Co ważne, te wartości są przypisywane grupom elitarnym, o wyższej pozycji społecznej i wykształceniu (Sztompka, 2002, s. 353).

Odwołując się do głównego wątku moich rozważań — rodziny, należy podkreślić, że kapitałem kulturowym jest troska rodziców o rozwój potomstwa, a kapitał społeczny rozumiany jest szerzej, gdyż przekracza ramy najbliższej rodziny (Rymsza, 2007, s. 25).

Oba pojęcia — kapitału społecznego i kulturowego — należy kojarzyć z funkcjonowaniem społeczeństwa obywatelskiego. Obszerna problematyka odnosząca się do kapitału wymaga, by wspomnieć o innych jego odmianach, które nie będą przedmiotem analizy. Wśród nich należy wskazać m.in. kapitał ludzki, ekonomiczny, intelektualny, edukacyjny, symboliczny.

W podjętych rozważaniach przyjmuję koncepcję kapitału społecznego i kulturowego w ujęciu P. Bourdieu.

 

Kapitał małżeństw mieszanych i ich rodzin — szkic zagadnienia

Powiązanie życia rodzinnego z kategorią kapitału społecznego jest zainspirowane słowami M. Nyczaj-Drąg, która uważa, że „kapitał społeczny w postaci rodziny jest zakorzeniony w strukturze pokrewieństwa możliwością zwiększania szans jednostki na osiągnięcie celu bądź zmniejszenie kosztów jego osiągnięcia przez posłużenie się zasobami innej osoby (jej pozycją, informacjami, do których ma dostęp, zasobami finansowymi), z którą jednostka pozostaje w relacji społecznej” (Nyczaj-Drąg, 2009, s. 313).

Czy możliwe jest zwiększenie szans jednostki — dziecka, współmałżonka czy członka rodziny — w życiu społecznym wynikające z faktu przynależności do określonej rodziny? Uważam, że odpowiedź na to pytanie musi być twierdząca, zwłaszcza jeśli uwzględnimy rodziny mieszane. Kształtowanie kompetencji kulturowych w rodzinie jest nieodzowne w społeczeństwie pluralistycznym. Rozwój dziecka w rodzinie, w której rodzice są różnej narodowości czy też odmiennych wyznań, sprawia, że dziecko od najmłodszych lat obcuje z odmienną kulturą, systemem wyznawanych wartości, a często także z odmiennymi doświadczeniami i światopoglądem rodziców.

W opracowaniu zasygnalizuję dwa wątki związane z funkcjonowaniem małżeństw mieszanych i ich rodzin, a mianowicie nabywanie kompetencji językowych (bilingwizm) oraz kształtowanie postaw i światopoglądu w rodzinach zróżnicowanych wyznaniowo.

W niejednorodnym środowisku wielokulturowym niezwykle ważną zdolnością jest umiejętność nawiązywania kontaktów z innymi oraz porozumiewania się z nimi. To ostatnie jest możliwe dzięki znajomości języka. Znajomość języków (obcych, a nawet gwary) umożliwia poznawania innych kultur, pozwala jednostce na samodzielność oraz zwiększa jej potencjalne możliwości np. na rynku pracy. W rodzinach, w których rodzice posługują się odmiennymi kodami językowymi, dziecko ma nieco ułatwione zadanie, ponieważ przygotowanie do dwujęzyczności spoczywa — w pierwszych latach życia — na rodzicach.

Dwujęzyczność można charakteryzować, uwzględniając dwie perspektywy. Zobrazowaniem pierwszej z nich będzie przykład południowego pogranicza Polski (Śląsk Cieszyński). Społeczność lokalna po obu stronach Olzy za sprawą dziejów regionu (zmiana granic) w wielu przypadkach jest dwujęzyczna. W innej sytuacji są rodziny, które na skutek migracji znajdują się w środowisku odmiennym kulturowo, w którym posługują się innym niż rodzimym językiem. Jako przykład chciałabym wskazać społeczność polonijną w Austrii (szeroko pisze na ten temat: Kainacher, 2007).

Badania społeczności pogranicza polsko-czeskiego wykazują, że dwujęzyczność jest konsekwencją uczestnictwa w życiu dwóch środowisk społeczno-kulturowych (polskim i czeskim). Janina Urban podkreśla, że zaolziańska młodzież posługuje się językiem polskim, czeskim, a najczęściej gwarą (Urban, 1997, s. 93-104). Wielość używanych języków jest również wynikiem funkcjonowania w różnych grupach i środowiskach lokalnych — rodzinnym, rówieśniczym, zawodowym i innych, w których młodzież oraz dorośli posługują się różnymi kodami językowymi. Młodzież w domu najczęściej poznaje i posługuje się językiem polskim i gwarą, natomiast w szkole oraz w kontaktach z rówieśnikami używa języka czeskiego. Stąd wniosek, że mimo znajomości języka polskiego, coraz powszechniej używany jest w kontaktach formalnych i nieformalnych język większościowy — czeski (Grabowska, Kania, Wolarek-Mleczko, 1994, s. 62-75). Przykład Zaolzia wpisuje się w problematykę artykułu, ponieważ na tym terenie często zawierane są związki małżeńskie o charakterze mieszanym (różna narodowość partnerów).

Nieco odmienne doświadczenia dotykają osób posługujących się językiem polskim, które zamieszkują w środowisku z dominującym językiem obcym — przykład Austrii. Jak zauważa K. Kainacher, funkcjonowanie dziecka dwujęzycznego w środowisku, w którym język polski nie jest dominujący, sprawia, że trudno mu podtrzymywać polskość. Badani przez K. Kainacher rodzice (związani z polską szkołą w Wiedniu) — zdając sobie sprawę z wielu trudności i wyrzeczeń związanych z nauką języków i bilingwizmem — podkreślają, że znajomość dwóch języków daje ich dzieciom dodatkowe możliwości, m.in. szybsze przyswajanie języka obcego, płynną znajomość dwóch języków, większe szanse zawodowe i edukacyjne w przyszłości (Kainacher, 2003, s. 137-152; Hruzd, 2011, s. 316-326).

Wyposażenie dzieci i młodzieży w narzędzie w postaci znajomości języka/języków jest niewątpliwie jednym z ważniejszych zadań, ale i przywilejów rodziny, w tym przypadku małżeństw mieszanych i znajdujących się w zróżnicowanej kulturowo przestrzeni społecznej. Przez zadanie rozumiem przygotowanie potomstwa do życia wśród ludzi, natomiast przywilejem może być to, że rodzice sami, przez codzienne współbycie i doświadczanie mogą uczyć dzieci swojego języka ojczystego oraz kultury i tradycji kraju pochodzenia. Zaprezentowano dwie odmienne sytuacje życia rodzin w środowisku wielokulturowym, jednocześnie mając na uwadze, że we wskazanych środowiskach często możemy spotkać rodziny, z których partnerzy pochodzą z odmiennych kultur.

Drugą kwestią, którą chciałabym poruszyć w niniejszej rozprawie, jest zagadnienie funkcjonowania małżeństw o niejednorodnej przynależności wyznaniowej na przykładzie rodzin zamieszkujących Śląsk Cieszyński. Nietypowa jak na Polskę liczba osób innego niż katolickie wyznanie jest na tym terenie czymś normalnym. Obok siebie (i razem) żyją katolicy, ewangelicy oraz przedstawiciele wielu innych wyznań. Konsekwencją tego jest fakt, że liczba małżeństw mieszanych zawieranych na tym terenie jest statystycznie dość wysoka. Z danych uzyskanych w Kościele Ewangelicko-Augsburskim w Cieszynie wynika, że liczba małżeństw o zróżnicowanej przynależności wyznaniowej wynosi 30-40 proc. z tendencją wzrostową2.

Dorastanie w rodzinie, w której każdy z partnerów jest innego wyznania, stanowi dla dziecka głównie środowisko obserwacji światopoglądów rodziców oraz kształtowania własnego. Na podstawie rezultatów badań prowadzonych przez A. Różańską (2000, s. 72-82) oraz A. Hruzd (2011, s. 251-267) wśród małżeństw mieszanych (katolicko-ewangelickich) na Śląsku Cieszyńskim można stwierdzić, że wychowaniem religijnym dzieci z rodzin niejednorodnych wyznaniowo najczęściej zajmuje się matka, tym samym przynależność wyznaniowa dziecka częściej zależy od wyznania matki niż ojca. Deklaracje respondentów wskazują, że często są to rodziny wierzące, ale słabo praktykujące. Ich udział w praktykach kościelnych związany jest głównie z większymi świętami i ważnymi uroczystościami. W badaniach Mirosławy Wawrzak-Chodaczek uzyskane zostały podobne wnioski. Autorka stwierdza, że religia stanowi ważną sferę życia badanych partnerów, jednak nie jest obszarem najważniejszym. Osoby ze związków mieszanych najczęściej całkowicie rezygnują z obrządku religijnego lub praktykują tylko te elementy, które wpisane są w kulturę (np. święta — Boże Narodzenie i Wielkanoc) (Wawrzak-Chodaczek, 2005, s. 126-127).

Czym innym jest praktyka religijna, a czym innym wychowanie religijne prowadzone w domach i rodzinach. A. Różańska podkreśla: „dzieci z małżeństw mieszanych — niezależnie od tego, w którym Kościele są ochrzczone i religijnie prowadzone — w swoich domach uczestniczą w specyficznej tradycji i kulturze symbolicznej, w swej naturze mieszanej, często w obrządkach obu wyznań, mają pozytywne, choć odmienne wzorce osobowe dziadków. Dlatego — zdaniem rodziców — cechuje je otwartość wobec innych ludzi (nie tylko innych pod względem wyznania czy przekonań religijnych) i poszanowanie odmiennych poglądów, wyznawanych wartości czy stylów życia” (Różańska, 2000, s. 82).

 

Konkluzje

Rodzina zapewnia dziecku poczucie bezpieczeństwa, jest także instytucją kontroli społecznej. Relacje i stosunki panujące pomiędzy jej członkami określone są przez tradycję przekazywaną wychowaniem, prawo, nakazy natury moralnej bądź religijnej, ale również przez wzajemne uczucia i postawy członków rodziny (Szczepański, 1966, s. 162-165). Nie zapominajmy, że takie wartości, jak zaufanie, lojalność i solidarność są nieodłącznie związane z rodziną. W myśl teorii kapitału społecznego i kulturowego, to właśnie rodzina — w procesie socjalizacji — rozwija kompetencje społeczne swoich członków. Wydaje się, że prawdziwą wartością jest to, że małżeństwa mieszane i ich rodziny każdego dnia pracują nad tym, by lepiej poznać siebie, partnera, swoją kulturę, język, religię i tradycje. Wyposażenie potomstwa w wiedzę oraz wskazanie potencjalnych możliwości, jakie daje wychowanie w takim środowisku, wydaje się nieporównywalne z innymi działaniami. Dzieci posiadające zaprezentowane zasoby otrzymują niezaprzeczalny kapitał do życia w społeczności wielokulturowej — społeczności na miarę XXI wieku.

 

Przypisy

1 Projekt został sfinansowany ze środków Narodowego Centrum Nauki.

2 Dane pochodzą z wywiadu przeprowadzonego z ks. Grzegorzem Brudnym (wikariuszem w Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Cieszynie). Szerzej na ten temat: A. Hruzd: Małżeństwa mieszane na Śląsku Cieszyńskim — problem wyboru: kompromis czy wykluczenie?, w: Pedagogika międzykulturowa wobec wykluczenia społecznego i edukacyjnego, red. T. Lewowicki, A. Szczurek-Boruta, J. Suchodolska, Wydział Etnologii i Nauk o Edukacji UŚ w Cieszynie, WSP ZNP w Warszawie, Wyd. Adam Marszałek, Cieszyn-Warszawa-Toruń 2011, s. 251-267.

 

Literatura

Bakalarczyk R. (2009): Kapitał społeczny bogactwem narodu, „Obywatel. Kwartalnik Społeczno-Polityczny”, nr 3

Danilewicz W. (2010): Rodzina ponad granicami. Transnarodowe doświadczenia wspólnoty rodzinnej, „Trans Humana”, Białystok

Dudzikowa M., Czerepaniak-Walczak M. (red.) (2008): Wychowanie. Pojęcia. Procesy. Konteksty, t. 4, GWP, Gdańsk

Gajdzica A. (2010): Kapitał społeczny — ku (prze)trwaniu mniejszości w środowiskach wielokulturowych, w: Edukacja międzykulturowa — teorie, poglądy, doświadczenia społeczne, red. T. Lewowicki, E. Ogrodzka-Mazur, Wydział Etnologii i Nauk o Edukacji w Cieszynie, WSP ZNP w Warszawie, Wyd. Adam Marszałek, Cieszyn-Warszawa-Toruń

Giza-Poleszczuk A. (2005): Rodzina a system społeczny. Reprodukcja i kooperacja w perspektywie interdyscyplinarnej, UW, Warszawa

Grabowska B., Kania T., Wolarek-Mleczko R. (1994): Wybrane problemy edukacji i współżycia młodzieży na pograniczu cieszyńskim, w: Poczucie tożsamości narodowej młodzieży. Studium z pogranicza polsko-czeskiego, red. T. Lewowicki, UŚ Filia w Cieszynie, Cieszyn

Hruzd A. (2011): Małżeństwa mieszane na Śląsku Cieszyńskim — problem wyboru: kompromis czy wykluczenie?, w: Pedagogika międzykulturowa wobec wykluczenia społecznego i edukacyjnego, red. T. Lewowicki, A. Szczurek-Boruta, J. Suchodolska, Wydział Etnologii i Nauk o Edukacji w Cieszynie, WSP ZNP w Warszawie, Wyd. Adam Marszałek, Cieszyn-Warszawa-Toruń

Hruzd A. (2011): Rola komunikacji i języka w społecznościach zróżnicowanych kulturowo — próba analizy wybranych zagadnień, w: Edukacja międzykulturowa — dokonania, problemy, perspektywy, red. T. Lewowicki, E. Ogrodzka-Mazur, A. Szczurek-Boruta, Wydział Etnologii i Nauk o Edukacji w Cieszynie, WSP ZNP w Warszawie, Wyd. Adam Marszałek, Cieszyn-Warszawa-Toruń

Kainacher K. (2003): Język jako wyznacznik hierarchii wartości w procesach komunikacji międzykulturowej (na przykładzie dzieci z rodzin bilingwalnych w Austrii), w: Świat wartości i edukacja międzykulturowa, red. T. Lewowicki, E. Ogrodzka-Mazur, A. Gajdzica, UŚ Filia w Cieszynie, WSP ZNP w Warszawie, Cieszyn-Warszawa

Kainacher K (2007): Dziecko w środowisku dwujęzycznym i jego komunikacja międzykulturowa, Collegium Columbinum, Kraków

Nyczaj-Drąg M. (2009): Kapitał społeczny rodziny jako źródło wczesnych nierówności szkolnych, w: Kapitał społeczny a nierówności. Kumulacja i redystrybucja, red. K. Marzec-Holka, współpraca H. Guza-Steinke, UKW, Bydgoszcz

Ogrodzka-Mazur E. (2011): Rodzina i dziecko w otoczeniu wielokulturowym. Relacje międzypokoleniowe i ich rola w przekazie wartości, w: Edukacja międzykulturowa. Dokonania, problemy, perspektywy, red. T. Lewowicki, E. Ogrodzka-Mazur, A. Szczurek-Boruta, Wydział Etnologii i Nauk o Edukacji w Cieszynie, WSP ZNP w Warszawie, Wyd. Adam Marszałek, Cieszyn-Warszawa-Toruń

Roter A. (2009): Znaczenie kapitału kulturowego i społecznego dla pedagogiki społecznej, w: Kapitał społeczny a nierówności. Kumulacja i redystrybucja, red. K. Marzec-Holka, współpraca H. Guza-Steinke, UKW, Bydgoszcz

Różańska A. (2000): Wychowanie w rodzinie mieszanej wyznaniowo — przykład wychowania międzykulturowego, w: Rodzina — wychowanie — wielokulturowość, red. T. Lewowicki, J. Suchodolska, UŚ Filia w Cieszynie, WSP ZNP w Warszawie, Cieszyn

Rymsza A. (2007): Klasyczne koncepcje kapitału społecznego, w: Kapitał społeczny. Ekonomia społeczna, red. T. Kaźmierczak, M. Rymsza, ISP, Warszawa

Schaffer H.R. (2006): Rozwój społeczny. Dzieciństwo i młodość, UJ, Kraków

Sztompka P. (2002): Socjologia. Analiza społeczeństwa, „Znak”, Kraków

Trutkowski C., Mandes S. (2005): Kapitał społeczny w małych miastach, „Scholar”, Warszawa

Urban J. (1997): Poznawcze aspekty dwujęzyczności młodzieży na Zaolziu, w: Osobowość i społeczne funkcjonowanie młodzieży regionu Podbeskidzia, red. T. Lewowicki, E. Ogrodzka-Mazur, UŚ, Katowice

Wawrzak-Chodaczek M. (2005): Zderzenie kultur w związkach partnerów różnych narodowości, w: Wielokulturowość — międzykulturowość obszarami edukacyjnych doniesień, red. A. Szerląg, Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków

Wygański J.J., Herbst J. z zespołem (2010): Działania na rzecz zwiększenia kapitału społecznego w ramach aktualizacji strategii rozwoju kraju 2007-2015, ekspertyza na zlecenie Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, JJW, Warszawa

 

Kapitał społeczny i kulturowy małżeństw mieszanych i ich rodzin

Pojęcie kapitału społecznego i kulturowego jest coraz powszechniej używane na gruncie wielu nauk społecznych (głównie ekonomii, socjologii i politologii), coraz śmielej pojawia się również w pedagogice (m.in. społecznej i międzykulturowej). Wykorzystanie teorii kapitału społecznego sprzyja wyjaśnianiu różnych zjawisk odnoszących się do wielu obszarów życia jednostki (społecznego, rodzinnego, zawodowego) i zbiorowości. W podjętych rozważaniach skoncentrowano się na próbie uchwycenia rodzaju (i jakości) więzi międzyludzkich łączących małżeństwa mieszane w środowiskach zróżnicowanych kulturowo oraz ich oddziaływania na życie rodzinne.

Słowa kluczowe: kapitał społeczny, kapitał kulturowy, rodzina, małżeństwa mieszane, bilingwizm, wychowanie religijne

 

Social and cultural capital of mixed marriages and their families

With growing frequency the notion of social and cultural capital is applied in many social sciences (mainly in economy, sociology, and political sciences). It has also appeared more and more often in (e.g. social or intercultural) pedagogy. Applying the theory of social capital can enhance explaining various phenomena concerning numerous (social, family, professional) areas of life of individuals and groups. What the authoress focuses on in her study is an attempt to capture the kind (and quality) of interpersonal bonds within mixed marriages in culturally differentiated environments and the impact of these bonds on family life.

Keywords: social capital, cultural capital, family, mixed marriages, bilingualism, religious education

 

Alicja Hruzd-Matuszczyk, Uniwersytet Śląski, „Ruch Pedagogiczny” nr 4/2012


Podziel się