Przygotowanie do nauczania języka polskiego w klasach I–III

Podziel się

O tym, jaka jest szkoła, wie każdy. O tym, jaka być powinna, dowiemy się na naszych zajęciach. Najpierw przełamiemy bariery i obalimy stereotypy, a potem powiem Państwu, czego i jak uczyć, a także jak oceniać. Nie możemy pozwolić na to, żeby dzisiejsze ciekawe świata przedszkolaki w szkole nauczyły się, że przede wszystkim nie należy pytać, samodzielnie czytać czy pisać, co się naprawdę myśli.

Młody człowiek na etapie wczesnoszkolnym przestaje traktować język jak powietrze, nie lekceważy go. Rozważa, do kogo i jak mówi. Uświadamia sobie też, że „wygadani” mają łatwiej, dostrzega, jak wiele i u jak wielu można załatwić, odpowiednio dobierając słowa. Zauważa, ile znaczy (lub jak mało znaczy) czyjeś słowo. To najodpowiedniejszy moment, by pasje badawcze młodego użytkownika języka zacząć przekuwać na wiedzę językoznawczą i ustalenia normatywne.

Nauczmy naszych uczniów twórczego myślenia, kształtowania wyobraźni, intuicji i emocji. Bo nie zdobyte na sprawdzianach punkty, ale inteligencja emocjonalna i zdolności twórcze ułatwiają osiągnięcie sukcesu, tak zawodowego jak i osobistego. Emocje pozytywne, poza tym, że są po prostu przyjemnością, pobudzają motywację i uruchamiają mechanizmy pamięci.

Rozważny nauczyciel projektuje polecenia dla ucznia, daje im czas na stawianie hipotez i ich weryfikowanie, dopuszcza inicjatywę badawczą, a przede wszystkim nie „morduje pomysłów” jako nieomylny i wszystkowiedzący autorytet. Sprawności językowej nie można się nauczyć, ją trzeba wyćwiczyć. Zastanawiali się Państwo, czy gramatykę można złapać „na gorącym uczynku”?

 

Zajęcia z przedmiotu „Przygotowanie do nauczania języka polskiego w klasach I–III” na Wydziale Pedagogicznym Warszawskiej Wyższej Szkoły Humanistycznej im. Bolesława Prusa prowadzi dr Anna Pycka.


Podziel się